Menu rozwijane

02 września 2023

Prezent z Momio Plus

 Siema!

Jeśli zakupicie Momio Plus od piątku (01.09) do czwartku (07.09) otrzymacie poniższy prezent:


Jest to pudełko, według mnie inspirowane serią filmów Barbie. Item ten ma przeźroczystą teksturę, dzięki temu Wasz Momiowicz wygląda jakby był lalką zapakowaną na sprzedaż! Mega fajny przedmiot.

Oglądaliście film z Margot Robbie? Ja jeszcze nie i zdecydowanie muszę go nadrobić :)



22 sierpnia 2023

Dramy ostatniego tygodnia

 Witam Was drodzy czytelnicy ;)

"Nudzić się razem to już rozrywka", a jak w ostatnim czasie (ku mojemu zdziwieniu), udowodniło mi Momio - rzeczywiście! Co nieco z tego powiedzenia to prawda... 

Przeglądając sobie rano posty naszej społeczności wśród otaczającej mnie zewsząd prozy życia, nagle natrafiłem na coś niezwykle interesującego. Na coś, co rozbudziło we mnie emocje...

Dobra, może trochę oszczędzę Wam tej przerysowanej dramaturgii i przejdę do konkretów - a mamy o czym rozmawiać moi mili. I to jeszcze jak, uhuhu, prawdę mówiąc przez chwilę myślałem, że z taką ilością materiału źródłowego nie dam rady doprowadzić do finału tego wpisu :D Stwierdziłem jednak, że pójdę na łatwiznę i przedstawię jedynie ogólne zarysy tychże sytuacji. Nasza modowa gierka w ciągu kilku dni potrafiła wywołać wiele kontrowersji, nieźle namieszać, a także dosyć wyraźnie podzielić Momiowiczów! Postanowiłem, że skupię się na trzech najgorętszych tematach, stopniowo zwiększając sort kalibru :) 

Jednocześnie ogłaszam rozpoczęcie nowej serii momiowych kontrowersji, którą zapoczątkowała swoim poprzednim wpisem Zal - zapraszam do zapoznania się z jej przemyśleniami na temat handlu przedmiotami w grze, jeśli jeszcze tego nie zrobiliście. 

A teraz wracamy do części najważniejszej!

1. Krytyka nowej kolekcji

Najnowsze ubrania zawitały do nas ze znacznym opóźnieniem. Na tym jednak nie koniec - inaczej nie spowodowałaby swoją obecnością tyle zamieszania! Kolekcja okazała się wyjątkowa uboga, itemów była zaledwie garstka, ponadto część z nich była zbugowana (nie pasowały na męskie postacie). Nietrudno więc domyślić się, że klawiatury poszły w ruch i już po kilku minutach można było zauważyć narzekające komentarze. Część z nich nacechowana była rasistycznym przekazem, co jednak spotkało się z ogólnym oburzeniem i zostało szybko zastopowane. Mleko jednak się rozlało, a użytkownicy nie szczędzili w opiniach. Nie spodobał im się fakt wybrakowanej dostawy, która w dodatku dotarła na stronę długo po swoim deadline. Cóż, niektórzy próbowali jakoś to tłumaczyć, ale trudno się dziwić irytacji wielu użytkowników. Czy jednak na pewno było to coś niecodziennego? Jako starszy gracz pamiętam, że w przeszłości sytuacje z opóźnieniami miały miejsce wiele razy, jednak wywoływało to zdecydowanie mniej głosów krytyki niż teraz. Być może tym razem sytuacja ta wynika z nawarstwienia się kilku problemów jednocześnie. W każdym razie, po pewnym czasie głos zabrała jedna z Momio Designerek - Aktee, jako że najnowsze ubrania były tworzone właśnie przez te grupę osób. Z jej wiadomości wynikało, że pierwotnie przedmiotów miało pojawić się więcej, a ona sama również ma przykre odczucia z zaistniałą sytuacją. Obiecała „dorobić” kilka ubrań, aby wzbogacić kolekcję - obietnicę dotrzymała. Finalnie dostawa została zmieniana łącznie 3 lub 4 razy. Coś do niej dochodziło, lub tymczasowo z niej odpadało. Powszechna dezaprobata dotknęła również cen skór (10 diamentów za jedną). Sugerowano, że to dlatego, że są… Ciemne. No cóż, dosyć odważnie wysnute wnioski, wyrobienie opinii w tej kwestii pozostawię Wam. Ostatecznie w sklepie pojawił się jeszcze jeden nowy przedmiot - albinotyczna skóra (w cenie takiej samej jak reszta itemów z tej kategorii). Nie mam pojęcia, czy Momio zrobiło to, aby dogodzić graczom i uciąć ich spekulakcje, czy po prostu był to zbieg okoliczności. W każdym razie cała ta afera według mnie zaczęła schodzić na dziwne tory, które może nie do końca były adekwatne do zaistniałej sytuacji. Jako ciekawostkę wspomnę, iż jedna osoba z kolorową gwiazdką zdecydowała się na odzew i w swojej przemowie przekazała dosyć wyraźny komunikat, że praca Designerów nie jest doceniana, a ubrania nie powinny być tak krytykowane lub powinny zniknąć ze sklepu, jeżeli tak wiele osób ma do nich problem. W komentarzach pojawiły się nawet ironiczne propozycje nadania bana takim osobom na zakupy w sklepie. Według mnie jest to myślenie raczej błędne; jeśli ludziom coś się nie podoba, lepiej aby wyrazili swoją opinię, tak aby odpowiednie osoby na podstawie tego feedbacku wiedziały co ze swojej strony powinny poprawić. Moim zdaniem sztuczne przymilanie się byłoby zwykłym przejawem nieszczerości, a przecież nie o to w tym wszystkim chodzi. Osobiście na cała sytuację spoglądam z dystansem; cieszę się, że Momio wprowadziło rzeczy, które pozwolą afroamerykańskiej oraz afrykańskiej części społeczności lepiej spersonalizować swoje looki. Mimo wszystko mam wrażenie, że udałoby się uniknąć całej tej afery, gdyby tylko kolekcję wprowadzono raz, a porządnie.


2. Zamieszanie w sprawie nowego Designera

21 sierpnia, aż trzy osoby z polskiego serwera zostały mianowane Momio Designers (przypominam, że rola ta obejmuje tworzenie nowych przedmiotów przez samych użytkowników!)  Są to: Polałał, Lunave, Animatowy. Ostatnia wymieniona przeze mnie osoba, czyli Animatowy, po podzieleniu się z momiową społecznością informacją na temat otrzymania nowej roli, otrzymał tonę antygratulacji. Nie przypominam sobie, aby kiedykolwiek ktoś z kolorową gwiazdką wywołał tyle kontrowersji swoją funkcją. Sprawa nabrała pokaźnego rozmiaru - skomentowali ją zarówno obecni Designerzy, moderatorzy, SMA, jak i Ci starzy. Z ich słów jasno wynika, to, co Momiowiczom przeszkadza najbardziej - ponoć rola ta, została chłopakowi przekazana przez wzgląd na znajomości, a nie rzeczywiste kwalifikacje. Zwykli użytkownicy zarzucali mu, że "posiada zaledwie trzy edity ubrań na krzyż", kiedy to naprawdę utalentowani edytorzy są stale pomijani i nie mają szansy się wykazać, gdyż znajomości nie posiadają. Komentarze jednak padały również ze strony broniącej, która składała gratulacje. Tak powstały hasztagi krytykujące, jak i wspierające (np. #MuremZaAnimem). Ugaszeniu na dobre rozszalałego już ognia nie sprzyjał wyciek na światło dzienne kontrowersyjnych wiadomości, rzekomo napisanych przez Animatowego. Opublikowała je sama ich adresatka: na screenaach możemy przeczytać wiadomości z zaleceniem udania się do psychiatry, czy krytyki editów. Sama zainteresowana utrzymuje, że osoba z gwiazdką nie powinna się tak zachowywać w stosunku do innych użytkowników oraz te gwiazdkę utracić. Animatowy również opublikował post wyjaśniający: poinformował, że jego przełożeni wiedzieli o zaistniałych sytuacjach, a on tylko w pewnych momentach się bronił i nie chciał dać sobą pomiatać. No cóż, zobaczymy jak rozwinie się sytuacja. Ze swojej strony mogę dodać, że czas na ocenę przyjdzie w momencie, kiedy rzeczywiście realnie będziemy mieli szansę ocenić ubrania stworzone przez nowego Designera. Na razie możemy jedynie dywagować, czy rola została nadana sprawiedliwie, czy też nie. Postanowiłem, więc przeprowadzić wywiad z Animatowym we własnej osobie! Dobrze by było, gdyby mógł opowiedzieć nam jak to wygląda z jego strony.


3. Dorosły użytkownik, który przyjaźni się z 10 latką.

Ta sprawa wydaje mi się chyba najcięższa i najbardziej moralnie skomplikowana ze wszystkich. Niecały rok temu Momio zmieniło ówczesny regulamin, który zakazywał osobom powyżej 18 roku życia włącznie, posiadania konta. W związku z tym starsza część społeczności może ze spokojem wciąż rozwijać swoje konto, pod warunkiem że wciąż ma na uwadze, że to aplikacja przeznaczona z myślą o użytku przez dzieci. Pewien doświadczony użytkownik z setnym levelem, który ma na Momio bardzo długi staż (jest to kluczowe w świetle tego, że nie jest to specjalnie założone, nowe konto) wyjawił ostatnio swój wiek - ma on 19 lat. Okazuje się, że przyjaźni się on w grze z dziewczyną o 9 lat od siebie młodszą. Wymieniają oni między sobą wiadomości. Spotkało się to z ogromnym odzewem i falą krytyki, niektórzy sugerowali, że relacja ta ma na celu osiągnięcie różnorakich korzyści, a sam użytkownik jest kimś niebezpiecznym względem dzieci i nie powinien on pisać z dużo mniej dojrzałymi osobami od siebie. Krytyka obejmowała również posty, nazwane przez niektórych Momiowiczów „atencyjnymi”. Użytkownik ten kilkukrotnie sugerował, że być może powinien usunąć konto, jednak tego nie zrobił. Jedna z moderatorek poproszona o komentarz w tej sprawie, jasno podkreśliła, że regulamin nie zawiera informacji o różnicy wieku, jaką mogą posiadać kontakty pomiędzy dwoma użytkownikami. Napisała, że jednak da znać Jackowi, aby przypatrzył się sprawie i rozeznał, czy wszystko jest w porządku. 


Uff, dobrnęliśmy do końca. Przyznajcie, nieźle się dzieje ostatnimi czasy na Momio, co?

21 sierpnia 2023

Bazarek i problemy z nim związane.

 Hej!

Z tej strony Zal i w dzisiejszym poście chciałabym porozmawiać o rzeczy dla mnie zupełnie nowej, choć będącej w grze już długi czas, czyli bazarku. 

Zacznę od samej idei, która wydaje mi się naprawdę świetna. Nieraz widząc ubrania innych Momio, zaczynałam im zazdrościć i żałowałam, że nie mogę się z nimi w żaden sposób wymienić. Nieraz porównywałam to do MovieStarPlanet, gdzie istniała opcja dawania prezentów z szafy. Na momio jednak, jeśli nie zdążyliśmy kupić ubrania, gdy było w sklepie, jedyne na co mogliśmy liczyć to odrobina fartu, że pojawi się podczas kolejnego tygodnia most wanted. 

A teraz? Wystarczy wstawić post i może jakiś dobrotliwy członek Fashion Clubu ukaże się, by sprzedać nam nasz upragniony przedmiot. Oczywiście, to czy go zostaniemy nadal zależy od szczęścia. Nie wiadomo, czy ktoś kto zobaczy post go w ogóle posiada, a nawet jeśli, czy jest chętny, by pozbyć się go z szafy. Niemniej jednak od dodania bazarku zdobycie konkretnych przedmiotów stało się o wiele prostsze.

Nie powinniśmy jednak bujać w obłokach, bo nie jest to funkcja bez wad i dziwnych rozwiązań.

Chciałabym w tym poście poruszyć problem, który rzucił mi się w oczy, jak tylko weszłam do tej części sklepu - ceny.

Te bowiem osiągają naprawdę kolosalne liczby. Nie wiem czy nawet za czasów mojej świetności miałam w momiowym portfelu pięćdziesiąt tysięcy. 


Wystawianie ubrań za kilkadziesiąt tysięcy jest dla mnie znaczną przesadą. Tyczy się to każdej części garderoby. 
Zastanawia mnie skąd właściwie takie ceny. Z tego co rozumiem (bo paru miłych momiowiczów mi tak napisało), głównym czynnikiem w wystawianiu ubrań powinien być rok i pójście za prostą zasadą "im starsze i mniej osób je ma - droższe." Może drugorzędną kwestią byłby wygląd, jednak to, czy coś jest ładne dla każdego jest subiektywną oceną.
Nigdy nie rozumiałam szału na unikatowe ubrania, nawet na MovieStarPlanet istniało coś podobnego. Może w prawdziwym życiu jestem typem zbieracza, ale grając w Momio, zależy mi by mój awatar wyglądał ładnie, a nie nosił ubrania starsze niż moje konto. 
Naprawdę uważam to za niezły problem w grach i chętnie podyskutuję na ten temat. 





Przeglądając hasztag Fashion Clubu natknęłam się również na takie perełki. Żeby nie było, nie mam nic do osób postujących! Specjalnie wycięłam pseudonimy, bo nie na to chcę zwrócić uwagę. 
Zadziwiły mnie ceny, za jakie użytkownicy planowali sprzedać te części garderoby. Maksymalna suma do wystawienia to około stu tysięcy, jednak dzięki kolejnym miłym momiowiczom dowiedziałam się jak możliwe jest zakupienie ubrania za tyle.
Wystarczy wystawić kilka ubrań, by ich wspólna cena osiągnęła kolosalną liczbę.
Wchodząc w komentarze do obu postów zauważyłam również, że są zdarzają się prześmiewcze, a gracze nie chcą kupować ubrań po takich cenach. Jednak znajdą się i osoby, które z chęcią nabędą jedną część garderoby za tyle. Zauważyłam licytacje na tak ogromne sumy, że rozbolała mnie głowa.
To dla mnie szalone i nieopłacalne.
Weźmy na przykład włosy za 390 tysięcy.
Rozumiem,  że niektórzy są na tyle szaleni, by zdobyć takie sumy diamentów poprzez farmienie na reklamach i minigierkach  (jeśli ktoś tak robi to gratuluję cierpliwości i chęci) czy przez inne tajemnicze sposoby. Zrobię jednak mały przelicznik.
Kupując Momio+ albo Fashion Club codziennie dostajemy 300 diamentów. Żeby uzbierać 390 tysięcy musielibyśmy mieć je na 1300 dni (około trzy i pół roku). Rok Momio+ kosztuje nas 109,99 zł, czyli mnożąc to przez trzy, otrzymamy około 330 zł. Do tego musimy dodać pół roku, więc pójdźmy najprostszą metodą i  pomnóżmy przez sześć subskrypcję na miesiąc - dostajemy 84. Zakupując takie włosy musielibyśmy więc wydać łącznie 414 zł. 
Za takie pieniądze mogłabym kupić sobie niezły cosplay.
Policzyłam również ile musielibyśmy wydać kupując paczki i tym sposobem otrzymałam jeszcze jeszcze większą - 549 zł.
Wiem, że zazwyczaj posiadanie tylu diamentów, nie łączy się z wydawaniem ogromnej sumy pieniędzy na raz. Może wyrosłam z tego, by marnować tyle na jedne włosy. Nikomu tego nie zabraniam, sama wydaję na gry i nie uważam, żeby to było coś głupiego, jeśli daje wam szczęście. Widzę jednak duży problem w cenach na bazarku i chciałam to zaznaczyć poprzez małe porównanie

Tak wygórowane ceny uderzają również w momiową ekonomię. Wiem, że to stwierdzenie brzmi naprawdę głupiutko, ale dajcie mi wyjaśnić!
Gdy gracze są bogaci mogą sobie nakupić ubrań z nowych dostaw w ogromnej ilości. Spójrzmy na ich ceny - są naprawdę niewielkie w porównaniu do kilkuset tysięcy diamentów. Nie przekraczają nawet tysiąca.


Następnie, mogą sprzedawać je za ogromne ceny, gdy tylko znowu staną się mostwanted. Nowsze ubrania kompletnie tracą na wartości. Rynek unikatów jest szalony, no nie?

To na tyle w dzisiejszym poście! Mam nadzieję, że w miarę sensownie poruszyłam pewne problemy. Zapraszam do dyskusji w komentarzach albo ze mną na Momio, naprawdę chętnie posłucham Waszych opinii.

Do następnego posta!

18 sierpnia 2023

Prezent z Momio Plus

 Siemka!

Jeśli zakupicie Momio Plus od piątku (18.08) do czwartku (24.08) otrzymacie poniższy prezent:


Po raz kolejny są to bańki, zmieniła się tylko ich forma. Fajny gadżet, wakacyjny. Ciekawi mnie czy Momio planuje wypuścić jeszcze więcej prezentów o tej tematyce, które pozwolą stworzyć tematyczny look.

Dajcie znać co sądzicie :)


14 sierpnia 2023

Prezenty Most Wanted!

Witajcie!

Dzisiaj w towarzystwie Sweet108 przedstawię Wam nasze opinie dotyczące najnowszych prezentów Most Wanted. Gdyby ktoś nowy nie kojarzył czym jest MW - najprościej mówiąc, to cenne przedmioty, które dawniej pojawiły się na Momio. Są one przywracane raz na jakiś czas na nowo (za każdym razem pojawia się coś innego, ale już znanego starszej części użytkowników). Niektórym nie odpowiada taka forma przywracania ubrań. Ale to temat na oddzielny post. 

Poniższemu MW od rana towarzyszyły lekkie kontrowersje; najpierw spowodowane opóźnieniem w aktualizacji nowych prezentów. Następnie pojawiły się głosy dezaprobaty w stosunku do jakości tych itemów.

Mnie osobiście nie podobają się w takim stopniu, w jakim dawniej Most Wanted robiło na mnie wrażenie. Nie będę kłamał. Jednakże prawie wszystkie z tych prezentów są też dla mnie nowe i większości nie kojarzę, więc cieszę się, że mogę na świeżo podzielić się z Wami moimi przemyśleniami.

Zapraszamy!


PREZENTY MĘSKIE

 Spodnie

Dziury są dziwne, wyglądają jak wygryzione przez mole. 
Spodobają się osobom lubiącym ubierać się w stylu emo.

Kojarzę te spodnie.
Dla mnie zbyt infantylne, ale wyglądają spoko.
Najlepsze z kolekcji.

Znudziło mi się zestawianie w ten sposób czarnego z białym.
Bardziej pasowałby tutaj jakiś kolor.
Może czerwień + krata?
Punkowy styl, przystępna cena - to plusy.

Bije od nich jakimś pustynnym klimatem.
To chyba białe spodenki oplecione czymś na wzór spódnicy.
Kojarzą mi się z pewnym anime, ale nie mogę sobie przypomnieć którym.
Wyglądają ciekawie, ale na pewno nie dopasowałbym ich do ż a d n e g o stroju.

Haha, vibe lat 80-tych. 
Ale już dużo wcześniej ubrania w panterkę spopularyzowały takie gwiazdy
jak Marylin Monroe czy Eartha Kitt. Miały symbolizować pewnego rodzaju drapieżność, indywidualizm.
Klasyk.


Koszulki

Kolejny emosowy przedmiot.
Zabawny.

Ten również!
Przynajmniej jakiś kolor tutaj jest, życie.
Może gdyby przykryć rękawy jakimś fajnym płaszczem lub kurtką,
coś by z tego udało się wydobyć.
Trzeba to podrasować.

Umm, nie wiem co to miało być. 
Dziwne, bardzo dziwne xD

Przykro mi, ale ta marynarka jest po prostu brzydka.

To też kojarzę z prezentów anime!
Im dłużej się przypatruję, tym bardziej mi się podoba.
Ładne kolory, pasowałoby do średniowiecznego looku.

Akurat ta koszulka mi się bardzo podoba aww. 
Mały hefalump. 
Szkoda, że jest za szafira :(

Odzież wierzchnia

Momio, dodajecie ostatnio trochę za dużo mody szkockiej...
Nie wiem z czym niby miałbym to połączyć, w wersji damskiej ten pomysł o wiele 
bardziej się sprawdził.

Slay, brakuje tylko jeszcze lampki wina.
Nie mogę się doczekać aż zrobię z tym look starego, bogatego dilfa.
Cena mnie nie zraża, bogactwo kosztuje (taki pleonazm c;)

Buty

Kurde, naprawdę git te trampki, tylko czemu takie kanciaste?!

Takie tam cholewki, nuda.
Gdyby to nie było MW moje oczy nawet by na nie nie powędrowały.

W porządku, ładne cieniowanie, ale z daleka nawet tego nie widać
i stają się zwykłe.

Jak to możliwe, że wcześniej mi umknęły?
Nie zauważyłem, że zostały dodane.
Ładne, ładne. Cena spoko.

Akcesoria

Mimo że to panterka, jakoś to do mnie nie przemawia.
Kształt jest okropny, no i mogłyby być ciemniejsze.
Trzeba było chociaż je dać za diamenty, to od biedy bym się zainteresował.

Szalik jak szalik.
W ogóle ich nie noszę, więc to dla mnie obojętne. 

Nie wiem co to, brzydkie.
Pewnie też z anime.

Sprezentuję sobie, bo śmieszne.
Zrobię look edgy uwu chłopca.

Nakrycia głowy

No damska lepsza. Ahoj.
Wciąż piracka, więc chcę.

Z tymi włosami te nauszniki nie wydają mi się za ładne, 
ale mogą być cute.

Co wy zrobiliście temu misiowi, przecież to by było świetne,
gdyby tylko nie miał zasłoniętych oczu.
Teraz wygląda jak kasztan... ;-;

Torba

To słoń, pies, czy coś innego XDD

Biżuteria

Niech będzie, świeci się.
Bransoletki jak coś.

Sorry, że to dodałem do tej kategorii, ale tak to szło po kolei no xD
Samo do niczego się nie da, bo to komplet do tego fioletowego stroju.

Te włosy, szczególnie w wersji damskiej były bardzo drogie na bazarku.
Wynika to z tego, że to naprawdę stare MW.
Nie mój styl, bo znowu emo, ale nie neguję, że nigdy nie wykorzystam!

Ja wiem, że to cenne Most Wanted, ale pozostawię bez komentarza.
(ta cena boli, a dobra, bez komentarza być miało)

Podobają mi się, na bogato takie!!!
Mój styl totalnie.

Prawie wszystkie z tych prezentów już mam, brakuje mi tylko parę za szafiry. 
Dajcie znać jakie są Wasze odczucia z tym MW, szczególnie po wszystkich perypetiach z nim związanymi.


PREZENTY DAMSKIE

A teraz pałeczkę przejmuję ja, czyli Słit.
Witam, witam i lecimy.

Trochę się zestarzały i teraz są ich lepsze alternatywy, ale za taką cenę, myślę że warto.

O, jedne z moich ulubionych spodni i to w dobrej cenie.
Kiedyś były bardzo często noszone przeze mnie, dziś już mniej.

Spodnie z anime Fairy Tail.
Nie przepadam ani za spodniami, ani za anime.
Nie wiem do czego to dopasować, nie licząc oczywiście dedykowanej bluzki.

Znowu japońskie animacje, tym razem Shingeki no Kyojin, znane również pod nazwą Attack on Titan, a w Polsce: Atak Tytanów.
Dla mnie kolejna rzecz nie warta bycia w mojej garderobie.

Najgorsze wzorki, jakie dla mnie istnieją, to te zwierzęce.
Jeśli dobrze kojarzę, to jedna z pierwszych dostaw, z której kilka rzeczy wracało potem do sklepu na tydzień MW.
Nie mój styl, nie będę nosić.

Fajna, szarek bluzek nigdy dość.

Ah tak, kolejna rzecz, którą kocham.
Rentgeny na bluzkach <3

znowu tytani
Jakość nie jest najwyższych lotów...
Najniższych też nie.
Ona po prostu leży.

Partia zestawu fairytailowego.
Z tego coś by się dało zrobić, dam jej szansę.

Możliwe, że kiedyś też była za szafir, ale niezbyt to pamiętam.
Słoników nigdy za wiele.

Nie wiem czy na Momio są dudy, jeśli nie, to szkoda.
Szkocji nigdy za wiele, ładny kraj, ładne spódniczki.

Śliczne, chociaż drogie.
To chyba moja ulubiona rzecz, której nie mam, z tych prezentów.

Tu aż tak źle nie jest ze wzorem, jednak cena powala z nóg.

Wiele lat ma zestaw z SnK, sądząc po jakości.
Widzę, że na srebrnych elementach jest wygrawerowana litera M, sprytnie, Momio.
Mniej sprytne jest kupowanie tego za 1 szafir.

Nieironicznie, moje top 1 ubranie z motywem rodem z safari.
Szkoda lamparta, ale przynajmniej ładny ciuch zrobili z niego.

Jedne z lepszych butów w tej grze.
Cieszę się, że wróciły.

Śliczne, mój must have.

Ile tych wysokich butów... Mam już dość.
Zapewne znowu z SnK.
Ich tekstura wygląda co najmniej dziwnie.

Wersja męska o wiele lepsza.
Nie mam nic tu więcej do dodania.

Gogle w panterkę.
Ciekawy zamysł.

Mamy tutaj czarno-niebieski szalik.
A nie, chwila, to jednak biało-złoty!
Lubię szaliki, więc może i ten się przyda na czas zimowych kreacji.

Paski są takie zbędne w tej grze...
Koncept nie w moim guście.
Też nie mam pojęcia czym jest to różowe coś.

Odkąd pamiętam uwielbiam kokardki.
Ta tutaj nada się idealnie pod moje mroczniejsze looki.

Czapka w bardziej marynistycznym stylu.
Nie wiem, jak z innymi włosami by wyglądała, ale tutaj jest dosyć ładna. 

Ten sam przypadek co z czapką wyżej - zależy od fryzury.
Niemniej jednak, słodki dodatek.

Uhh... Co to jest...?
Co to ma przypominać?
Tyle pytań, żadnej odpowiedzi.

Aż dwa słoniki w prezentach? Świetnie!
Co prawda torebka i średnio ją widać, szkoda.

Nie skłamię, jeśli powiem, że 1/3 moich looków ma właśnie te bransoletki.
Niby proste, a jednak warte posiadania.

Nawet niezłe, ale nie nosiłbym.

1 szafir? To jakiś żart?
Zdecydowanie nie skorzystam z tego make-upu.

Marzenie z dzieciństwa, by posiadać takie kolorowe włosy w stylu emo.
Moje dzieciństwo nadal trwa, spełnię swoje pragnienie na Momio.
Te włosy mają swój urok.

Ta fryzura okropnie spłaszcza głowę i wygląda tłusto.
Za taką cenę widziałem lepsze.
W jakimś nakryciu głowy, które niweluje płaskość, jakoś przejdzie.

Im dłużej na nie patrzę, tym bardziej mi się one podobają.
Może byłyby przeze mnie zakładane, tego nie wiem do końca.
Wykonanie przednie.

Po poście o proszeniu graczy jakie rzeczy dodać, trochę się zawiodłem.
Czy obecne MostWanted faktycznie jest Most?
Po części najprawdopodobniej tak.
Jak na razie bazarek jest najlepszą ostoją MW i byleby nie zastąpił on prezentów/dostaw.
Ale to temat na inny post.

Jak to Adrian pisał, podzielcie się swoją opinią.
Do następnego posta!